Nareszcie, po 3 miesiącach strat, portfel zdywersyfikowany zanotował rekordowy miesięczny wynik 0,84%. Oby był to powrót do regularnych wzrostów. W lipcu w portfelu miały miejsce wykupy obligacji Dekpol, BPS i Voxel. Jest zatem co robić z wolną gotówką. Po szczegóły zapraszam poniżej.
Ideą tego przedsięwzięcia nie jest osiąganie fantastycznych stóp zwrotu, a zbudowanie portfela składającego się z wielu emitentów z różnych branż i niewymagającego codziennej obserwacji. Czyli z założenia:
- Portfel ma być odporny na upadłość pojedynczego emitenta. Udział żadnego z emitentów nie powinien przekraczać 5% wartości portfela więc w przypadku upadłości jednego z nich (i utraty 100% zainwestowanych w niego środków) ryzykuję brakiem zysku rocznego (lub osiągnięciem minimalnego zysku), natomiast nie wchodzę w stratę na kapitale,
- Portfel ma być również odporny na ryzyko pojedynczej branży. Z założenia udział pojedynczej branży nie powinien w portfelu przekraczać 10 procent więc totalne załamanie w pojedynczej branży też nie powinno zdewastować portfela,
- Portfel ma być bezobsługowy, transakcje głównie wynikają z wykupów lub istotnej zmiany w postrzeganiu wypłacalności emitenta. Brak aktywnego handlu.
Dla przypomnienia, tutaj prezentacja idei portfela zdywersyfikowanego, a tutaj prezentacja po jego utworzeniu, a tutaj wszystkie wpisy jego dotyczące.
Zdywersyfikowany portfel obligacji firm – lipiec 2018
Portfel obligacji według stanu na koniec lipca prezentuje się następująco:
Obligacje spółki Dekpol – DEK1018 – zostały przedterminowo wykupione, na ich miejsce włączyłem do portfela obligacje DEK0321. Po wykupie obligacji banku BPS nie bardzo widzę innego banku, który mógłby tego emitenta zastąpić – 2 w miarę sensowne (Bank Pocztowy i Alior Bank) są już w portfelu, a obligacje innych banków oferują zbyt niskie rentowności lub są zbyt ryzykowne jak dla mnie. Dzisiaj (czyli już w sierpniu) za środki z tego wykupu dołączyłem do portfela obligacje Vantage Development (VTG0521). Nie jestem pewien, co zrobić ze środkami z wykupu obligacji Voxel, czy poczekać, aż nowo wyemitowane przez spółkę obligacje pojawią się na Catalyst, czy jednak zastąpić emitenta inną spółką.
Jak widać na powyższym wykresie w kolumnie YTM brutto (rentowność do wykupu brutto), w przypadku jednej spółki – OT Logistics – rynek ma obawy odnośnie możliwości spłaty obligacji przez spółkę. OTL nie jest moim faworytem (wręcz przeciwnie), ale póki co nie wykonuję nerwowych ruchów, czekam jak sytuacja z refinansowaniem kredytów się rozwinie.
Wysokie są również rentowności obligacji Klonu, Providenta i BESTu, ale w przypadku tych spółek jestem nieco bardziej spokojny.
Wpływ kasy z wykupów obligacji 3 spółek versus zakup obligacji 1 spółki spowodował, że na koniec miesiąca w portfelu znajdowało się 4,7 tys. zł gotówki. A, że gotówka zaliczana jest do Strefy Relaksu, to wzrósł udział tej grupy, czyli spadło ryzyko portfela, mierzone kryteriami Raportu Rankingowego. Tym razem postanowiłem to zwizualizować taką grafiką:
Więcej zielonego koloru oznacza więcej spokoju 🙂 .
Portfel obligacji – skład według branż
Wygląda następująco:
Więcej gotówki, a mniej banków i ochrony zdrowia.
Portfel obligacji firm – wyniki po lipcu 2018
Lipiec okazał się fajnym miesiącem, oby to był przełom na dłużej. Portfel zarobił 0,84%, w dużej mierze dzięki wzrostom cen większości obligacji (widać to w pierwszej tabelce). Jednak w dłuższej perspektywie nadal jest słabo, w 7 miesięcy bieżącego roku portfel zarobił 1,47%, a wynik 12 miesięczny to 2,81%.
Jak widać poniżej, pomimo istotnego skoku miesięcznego wyniku, różnica do tego samego okresu 2017 roku jest potężna.
Na koniec tradycyjnie tabelka z podsumowaniem transakcji na portfelu od początku jego istnienia.
Podsumowując, po 3 miesiącach spadków związanych z sytuacją GetBack w końcu doczekaliśmy się odreagowania. Aktualnie średnia rentowność brutto portfela wynosi blisko 6,3%, zatem, jeżeli nie będzie dalszych turbulencji na rynku, portfel w kolejnych miesiącach powinien zachowywać się przyzwoicie.
[sgmb id=”1″]